Piękny zielony trawnik, taras, słońce, basen, kwiaty i inne ozdobne rośliny… Tak wygląda marzenie wielu osób. Mało kogo zadowolą chwasty i sucha murawa albo piach. Dlatego postanowiłem przygotować poradnik zakładania trawnika krok po kroku.

Szanuję Twój czas dlatego artykuł nie ma być zbyt długi. Takie w internecie już są. Zamiast tego chcę Ci dać plan w pigułce, podając najważniejsze kroki i etapy.

Etap 0: Planowanie i kiedy jest najlepszy termin na zakładanie trawnika?

Niezależnie od tego, czy Twój przyszły trawnik jest mały czy duży, poświęć chociaż godzinkę na zaplanowanie pracy.

Zaplanuj przede wszystkim:

• na jakim dokładnie obszarze ma być trawa
• czy trzeba usunąć z tego miejsca jakieś inne elementy (np. ścieżki, rabaty, konstrukcje - np. garaż blaszak itd.)
• jaka będzie docelowa wysokość trawnika (czy trzeba wywieźć ziemię czy dowieźć)

Planowanie wiąże się ściśle z odpowiedzią na drugie pytanie tego etapu, czyli kiedy jest najlepszy termin na zakładanie trawnika.

Najlepszy termin na zakładanie trawnika to okres marzec-maj i sierpień-październik.

I może się wydawać, że marzec (bo za zimno) i sierpień (bo jeszcze za gorąco) to za wcześnie. Ale pamiętaj, że zakładanie trawnika to nie tylko siew, ale też przygotowanie terenu, które może zająć nawet kilka tygodni.

Przy pierwszym moim trawniku zabrałem się za przygotowanie terenu na początku maja i zajęło to tak dużo czasu, że siałem dopiero na początku lipca!

Etap 1: Usunięcie chwastów i śmieci - rekultywacja

Pierwszy etap to wstępne przygotowanie terenu. Z obszaru, na którym ma być trawnik usuwamy wszystkie konstrukcje, śmieci oraz chwasty i rośliny, które rosły tu do tej pory.

Do usuwania chwastów niektórzy stosują roundup. Ale to nie jest najlepszy sposób. Najlepiej całą powierzchnię przekopać, a jeśli jest ona duża - użyć do tego glebogryzarki. Po takim rajdzie chwasty będzie się usuwać lekko i przyjemnie.

Usuwamy nie tylko części nadziemne, ale przede wszystkim wszelkie korzenie. W przeciwnym razie chwasty szybko wyrosną na nowo.

Łatwiej pójdzie też usuwanie podziemnych śmieci takich jak szkło, kamienie czy gruz.

Przejazd glebogryzarką warto wykonać nawet 2-4 razy. Wtedy z pewnością usuniesz z podłoża wszystkie niechciane elementy.

Na pracę z glebogryzarką warto wybrać odpowiedni dzień. Jeśli będzie zbyt mokro to maszyna będzie miała cięższą pracę. Jeśli będzie zbyt sucho - to w powietrzu zawiśnie chmura kurzu, a ty będziesz wyglądać jak górnik po szychcie.

Na tym etapie przydadzą się też grabie, które ułatwią wygrabienie resztek roślinnych i śmieci.

Etap 2: Przygotowanie podłoża pod trawnik

Kolejny etap to przygotowanie podłoża. Na początek przede wszystkim trzeba się zająć podłożem. Trawnik potrzebuje odpowiednich warunków. Jeśli w Twoim terenie króluje piach albo glina to czeka Cię dodatkowa praca. Piach będzie szybko przepuszczał wodę i dla trawy niewiele zostanie. Glina zatrzymuje wodę i zamiast trawnika robi się jezioro.

Ale zarówno glina jak i piasek mają swoje pozytywne strony, które trawnikowi są potrzebne.

Glina będzie trzymała wilgoć, a piasek ma za zadanie m.in. rozluźnić podłoże.

Warto więc, by ostatecznie przygotowane podłoże miało w swoim składzie nieco piasku i nieco gliny.

Przede wszystkim jeśli masz tylko glinę lub tylko piasek i w tej chwili jest ona na poziomie docelowego trawnika to najlepiej ją wybrać na głębokość ok. 20 cm i uzupełnić żyzną czarną ziemią (może to być tzw. ziemia łąkowa, torf, ziemia ogrodnicza lub ziemia trawnikowa).

W tym miejscu warto jeszcze raz (a nawet dwa) użyć glebogryzarki i wymieszać wszystkie rodzaje ziemi nawiezionej wraz z ziemią, która już w ogrodzie była.

Ostatnia sprawa to pH gleby pod trawnik. Idealne pH to 5,5-6,5, czyli lekko kwaśne. Warto więc zaopatrzyć się w miernik, którym łatwo zmierzymy poziom pH.

W przypadku gdy podłoże jest zbyt kwaśne lub zbyt zasadowe należy podjąć kroki, by je zniwelować. W artykule pt. “Odczyn pH gleby - co to jest, jak podnieść, a jak obniżyć?” dokładnie opisaliśmy w jaki sposób to zrobić.

Po przygotowaniu podłoża teraz jest czas na jego pierwsze wyrównanie. W tym momencie ważne jest przede wszystkim przegrabienie całej powierzchni, wyrównanie dziur i zniwelowanie górek.

Etap 3: System nawadniania trawnika

Jeśli chcesz, by Twój trawnik miał system nawadniania to właśnie teraz jest odpowiedni moment, by się tym zająć.

Nawadnianie trawnika to temat na osobny artykuł i taki zapewne na naszym blogu w przyszłości się pojawi. A w tej chwili przyjrzymy się najważniejszym elementom takiego nawadniania.

Podstawą jest plan. Chodzi o to, by cała powierzchnia trawnika została pokryta wodą.

Zacznijmy od tego, że jest zraszacz i dysza.

Zraszacze zwane też głowicami są uniwersalne. Można powiedzieć, że jest to taka złączka.

W każdym zraszaczu trzeba jeszcze umieścić odpowiednią dyszę. I tu już robi się zabawa. Mamy dysze o różnym kącie nawadniania: 90, 180, 210, 270, 360 stopni. Zazwyczaj są one regulowane - czyli np. dyszę 180 stopni możemy ustawić w ten sposób, by podlewała tylko wycinek 140 stopni.

Każda z tych dysz ma też swój zasięg. Ale, żeby było zabawniej to ten zasięg zależy też od ciśnienia wody w Twojej instalacji. W dobrych dyszach na szczęście ciśnienie nie wpływa mocno na zasięg. Warto jednak wybrać dysze o dłuższym zasięgu zraszania niż wynika to z pomiarów trawnika.

Na poniższym rysunku widzisz przykładowy ogród wraz z rozmieszczeniem dysz. Widać tu, że dysze mają różny zasięg i różny kąt nawadniania. Ważne, by cała powierzchnia trawnika była tym zasięgiem pokryta.

Zraszacze łączymy ze sobą w tzw. sekcje. Najczęściej jedna sekcja to maksymalnie 3-4 zraszacze. Łącznie wykonujemy za pomocą rur PE (najczęściej są one w kolorze niebieskim). Najlepiej gdyby te rury miały przekrój od ¾ do 1 cala. Rury zakopujemy na głębokości 30-40 cm.

Rury powinny zbiegać się w jednym miejscu, w którym będzie dostęp do wody i stacja zarządzania nawadnianiem.

Etap 4: Zakładanie siatki na krety

Siatka na krety nie jest obowiązkowa. Ale jeśli w okolicy są krety to warto ją założyć. W przeciwnym razie na Twoim trawniku mogą zagościć kopce tych zwierząt.

Siatkę zakopujemy na głębokości 5-10 cm pod docelową powierzchnią trawnika.

Sam proces jest bardzo prosty. Odgarniamy ziemię, kładziemy siatkę i znów przysypujemy. Przy dużych powierzchniach przyda się pomoc koparki.

Zakładanie siatki na krety warto połączyć z jeszcze jednym etapem - szczegóły poniżej.

Etap 5: Mikoryza

Mikoryza to specjalne grzyby, które łączą się z korzeniami trawy. Przez to powierzchnia chłonna korzeni jest większa. Trawa dzięki temu jest mniej podatna na susze i dłużej utrzymuje wodę.

Mikoryzę aplikuje się raz na całe życie trawnika. I najlepiej jest to zrobić właśnie na etapie jego składania. Aplikujemy ją bowiem właśnie na głębokości 5-10 cm pod powierzchnią docelową.

Na rynku (również w naszym sklepie) dostępne są specjalne mikoryzy przeznaczone do trawników.

A więcej na temat samej mikoryzy przeczytasz w artykule pt. “Mikoryza - rozwiązanie na suszę w ogrodzie?”.

Jeśli zakładasz siatkę na krety to mikoryzę najlepiej zaaplikować bezpośrednio po siatce, a następnie przysypać całość i zniwelować teren.

[product id="156,157"]

Etap 6: Przygotowanie terenu pod siew

W tym momencie teren pod trawnik wydaje się być gotowy. Jednak podczas wszystkich poprzednich etapów ziemia była spulchniona i to wielokrotnie.

Czas na jej ubicie i ostateczne wyrównanie.

Na tym etapie przydadzą się przede wszystkim grabie i walec. Cały proces jest dość żmudny. A efektem powinien być teren gładki jak stół :)

Wykonujemy więc wielokrotnie na przemian grabienie i wałowanie.

W momencie, gdy po wałowaniu widzisz nierówności, ziemia zapada się w niektórych miejscach - należy tam dokonać kolejnego przegrabienia i wyrównania. A po grabieniu znów walcowanie. I tak w kółko. Aż do momentu, kiedy uznasz, że powierzchnia jest wystarczająco równa i twarda.

Jeśli odpuścisz sobie ten etap to po kilku miesiącach może okazać się, że trawnik opada w miejscach, które były za słabo ubite.

Najlepszy efekt uzyskasz, kiedy będziesz wykonywać te dwa zabiegi “na krzyż”. Czyli najpierw wałowanie i grabienie wzdłuż, a następnie w poprzek trawnika.

Etap 7: Nawożenie pod siew trawy

Niech nawóz czeka na trawę, a nie trawa na nawóz. Warto sobie wziąć te słowa do serca i pierwsze nawożenie wykonać na 7-10 dni przed siewem. Pozwoli to młodej trawie uzyskać pierwszy zastrzyk potrzebnych składników pokarmowych.

Na rynku są specjalne tzw. nawozy startowe do trawników ale może to być też uniwersalny nawóz do trawy.

Nawóz powinien być wymieszany z wierzchnią warstwą przygotowanego podłoża. Warto więc jeszcze raz całą powierzchnię przegrabić i zwałować.

[product id="629,1556,659"]

Etap 8: Sianie trawy - kiedy i jak siać trawę

Ważnym punktem tego etapu jest wybór mieszanki nasion trawy. W sklepach znajdziemy m.in. mieszanki sportowe, uniwersalne, na tereny suche itd. Dokonaj wyboru pod swoje własne potrzeby.

Możesz połączyć dwie lub kilka mieszanek ze sobą. Najczęściej zaleca się połączenie mieszanki sportowej z tą przeznaczoną na tereny suche. Uzyskujemy w ten sposób trwałość i odporność na deptanie oraz na suszę.

Trawę siejemy w bezwietrzny dzień. Dzięki temu nasiona trafią na swoje miejsce i nie zwieje ich wiatr,

Można siać ręcznie (garść nasion wystarcza na około 1 metr kwadratowy powierzchni) lub za pomocą siewnika. Podobnie jak w przypadku przygotowania terenu, najlepszy efekt uzyskasz siejąc w dwie strony. Czyli pierwsze sianie idąc wzdłuż trawnika, drugie w poprzek.

Wysiane nasiona dobrze jest delikatnie przegrabić z wierzchnią warstwą gleby, by przykryć je, chroniąc w ten sposób przed wiatrem i ptakami.

[product id="281,282,283,1446,1436,1444"]

Etap 9: Podlewanie

Teraz nie pozostaje już nic innego jak podlewanie i czekanie na efekty. Są różne szkoły podlewania. Według mnie młody trawnik najlepiej zachowuje się przy delikatnym podlewaniu (coś w rodzaju mżawki). Najlepiej podlewać go 3-4, a nawet 5 razy dziennie, ale nie dłużej niż 15 minut za każdym razem.

Im starszy trawnik i nasiona lepiej zakorzenione tym podlewanie powinno być dłuższe. Stosujemy wtedy zasadę “raz a dobrze”.

Po około 7-14 dniach trawnik zacznie się zielenić.

Etap 10: Pierwsze koszenie nowego trawnika

Młoda trawa jest delikatna i jeszcze niezbyt dobrze ukorzeniona. Trzeba więc uważać, by kosiarka nie wyrwała źdźbeł wraz z korzeniami.

Pierwsze koszenie najlepiej jest wykonać gdy trawnik osiągnie wysokość ok. 10 cm. Ścinamy około ⅓ jego wysokości. Kolejne koszenia wykonujemy już regularnie co 7-14 dni, w zależności od tego jak szybko rośnie.

Więcej porad w e - booku